jednak życie potrafi zaskoczyć...

Dziś dzień zaczynał się jak każdy inny. Rano rutyna, szybko szybko.. potem już wolniej, kawa, ciastko, śniadanie.. obowiązki takie i inne. Usiadłam na chwilę odpocząć pomiędzy ogarnięciem kuchni a drogą do dokumentacji firmowej czekającej na mnie od wczoraj. Usiadłam, otworzyłam komputer, przejrzałam dwa blogi… i przyszedł mail.

Zaczęłam czytać i łzy napłynęły do oczu.. a potem to już moje usta same krzyczały coś o Bogu, coś o Jezusie kochanieńkim, były  też te inne wyrazy nie powiązane z bogiem zupełnie ;-) 

Bo pamiętacie, że brałam udział w konkursie na Blog Roku 2012? Pamiętacie, że nie dostałam się do pierwszej dziesiątki, a co za tym idzie straciłam szansę na dalszą rywalizację? No to jak pamiętacie to przeczytajcie tego maila, którego ja dziś dostałam :-) 

Oto on:

Dzień dobry,

Trwa konkurs Blog Roku 2012 mający na celu wybranie najlepszych blogów w polskim Internecie www.blogroku.pl. Wyboru dokonują internauci oraz specjalnie powołana Kapituła Konkursu. Aktualnie konkurs wkroczył w fazę finałową. Jego wyniki zostaną ogłoszone 28 lutego 2013 roku. W konkursie zostały przyznane dodatkowe, pozakonkursowe wyróżnienia specjalne dla blogerów, którzy nie dostali się do pierwszej 10-tki, natomiast w szczególny, pozytywny sposób przyczyniają się swoimi blogami do rozwoju polskiej blogosfery.

W imieniu Organizatorów Konkursu mam przyjemność zawiadomić, że podjęliśmy decyzję o przyznaniu Pani jako autorce www.onamasilee.blogspot.com  - jednego z wyróżnień.

Uzasadnienie jest następujące:

Za czarowanie zwykłej, szarej codzienności. Za znajdowanie piękna w każdym dniu, który przeżywamy.

Byłoby nam niezmiernie miło, gdyby zechciała Pani przyjąć to wyróżnienie i zaszczycić nas swoją obecnością podczas uroczystości wręczenia nagród na Gali Blog Roku 2012, która odbędzie się 28 lutego 2013 roku w Studio Tęcza w Warszawie na ul. Rydygiera 8 (hala nr 3) wjazd od ul. Burakowskiej. Gala rozpocznie się o godzinie 19:30.

Oczywiście jeśli nie ma Pani w tej chwili w Polsce to nagrodę w Pani imieniu może odebrać inna osoba lub też nagrodę możemy przesłać pocztą.

No i roztrzęsiona jestem ;-) Jak tu w 3 dni przygotować się do wylotu za ocean? Nie ma sukienki, butów.. nic nie przygotowane.. Troje dzieci z kim zostawić? Ja jeszcze nie wiem czy polecę. Zobaczymy czy zwycięży Iwona spokojna czy ta szalona :-) 

i.w.