29 lipca 2012

nostalgia urodzinowa nr 2



36 lat minęło.
Tak jakby jedno pstryknięcie palcami.
Tak jakby jeden krok do przodu  i jeden spokojny oddech.
36 lat.
Aż serce ściska żal, choć przecież to dopiero 30 parę lat.  
Jeszcze tyle przede mną! jeszcze tyle szczytów czekających na zdobycie!
A jednak czegoś żal. 
Tego, że dzieci rosną i że jakby odbierają nam swoim wiekiem nasz czas. 
Że tak mało czasu zostało na bycie dobrą matką… 
Że tak mało już szans by nauczyć, wychować, żeby jeszcze zdążyć zanim dziecko przestanie brać słowa matki na serio...



A cele? marzenia niespełnione? A obietnice dane samej sobie? 
Czy na to będzie jeszcze czas?
A nie upieczone torty?  A nie wysiane marchewki? A meble nie przerobione? i książki nie wydane? A dzieci czekające na pomoc? A kraje nie odwiedzone? Zabytki nie obejrzane? 
Tysiące pytań i jedna cicha łza. 
Ale myślę, że..
To jednak radości łza. 
Za dni mi dane i sytuacje. 
Za rodzinę, najcudowniejszą. 
Za przyjaźnie i za koleżeństwa.
Za piękną mieszankę jaką jest życie. 
Dane mi do przeżywania. 
Z szansą na szukanie możliwości każdego dnia.
Na budowanie codzienności. 
Na wynoszenie mądrości z sytuacji prostych i skomplikowanych.
Tak. Radości moja łza płynie. 
Emocjonalnie nadwyrężone przemyślenia niczym są. Bo zawsze wygra we mnie Spełnienie. Silne już teraz. Takie spełnienie ze zrozumieniem. 
Jak na kobietę w tym wieku przystało ;-) 


A oto mój tort urodzinowy wykonany przeze mnie! Mój pierwszy w życiu własny tort:-) 




i.w.

Wszystkie zdjęcia i treści zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa. Zgodnie z Dz.U. z 1994 r. Nr 24 poz.83 mam prawo do ich ochrony i nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie.


8 komentarzy:

  1. Pieknie jak zawsze...Uwielbiam Ciebie czytac.
    A ja sie ciesze, ze mimo ze kolejna lata nam leca, wszystko sie zmienia, dzieci rosna, my wciaz razem, blisko siebie bez zmian. Ze moge z Toba jesc ten przepyszny tort :):) I patrzec razem na dziewczyny tanczace przy Katy Perry. Love You:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pysznie wygląda :) Aż mi się zachciało torta :D
    Wiem, że się powtarzam, ale rewelacyjnie się Ciebie czyta :) i mnie się łezka zakręciła...
    Pozdrawiam serdecznie
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  3. widze, ze sie udal(ciekawe z czym zrobilas w koncu), ale wyglada pysznie! Gratulacje, napisze potem na maile.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzisz... A ja zapomniałam o życzeniach. Ja mam zawsze takie życzenia urodzinowe "spełniających się marzeń" lubię jak się to życzenie rozpuszcza w radości spełnienia ;))))
    A wiesz... TO wciąż wspaniały wiek, wciąż tyle przed Tobą... A kobiety pod 40-tkę są PIĘKNE... Uwielbiam te kurze łapki koło oka i wymalowany zmarszczkami uśmiech i ten spokój, który rośnie w Nas wraz z wiekiem lubię. Ten którego w młodości brakło i ten który dziś pomaga się nie niepokoić aż tyle, co kiedyś ♥
    Lubię też Twój pierścień Arabelli, z którym Twoja dłoń tort pokroiła. Ależ smaka mam ;))) hahaha
    Idę na kawkę bez tortu - ale zasiedziałam się troszkę zanim napisała, zupełnie jakbym była na tym przyjęciu. Jak zawsze dziękuję...

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny tort..piękne przemyślenia...pięknego życia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny tort!
    Cudownie się Ciebie czyta! Samych cudownych chwil..:)
    Pozdrowienia:) PS Zostawilam wiadomosc na FB:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja uważam, że wiek kobiety zależy od tego na ile się czujemy! W każdym wieku można spełniać swoje marzenia, tworzyć nowe cele i dążyć do nich. Wszystkiego dobrego! I jak najwięcej pięknych, cudownych, niezwykłych chwil z dziećmi!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego co dobre i piękne na tym świecie!! Tort wyglądaprzepysznie! Z pewnością taki był! Twój wiek też jest piękny!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)