tag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post8106454728022699914..comments2023-10-31T09:11:49.888-05:00Comments on ona ma siłę...: in somebody's shoesAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.comBlogger44125tag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-28475805713308966012012-11-15T08:23:41.711-06:002012-11-15T08:23:41.711-06:00Dziękuję bardzo :-) miło mi niezmiernie. Pozdrawia...Dziękuję bardzo :-) miło mi niezmiernie. Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do rozgoszczenia się :-) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-86309716606700039832012-11-14T17:07:43.778-06:002012-11-14T17:07:43.778-06:00Jesteś niesamowicie empatyczną osobą. Czytając two...Jesteś niesamowicie empatyczną osobą. Czytając twoją wypowiedź, przeżywam wszystko z Tobą i uwielbiam to. Twoja zdolność współodczuwania jest godna pochwały, ale i z pewnością nieco obciąża Cię, choćby przez takie właśnie myśli. Smutne, ale przecież potrzebne.<br />Nie dowiesz się pewnie, ani ja też, jaka jest odpowiedź na pytanie "dlaczego". Ale dopóki stan, jaki widzisz budzi coś w Tobie, jest dobrze. bo najgorsze, z czym może się spotkać człowiek, to obojętność.<br />I ściskam, bo choć "poznałam Cię" dopiero teraz, to mam wrażenie, że jesteś moją pokrewną duszyczką.Paulinahttps://www.blogger.com/profile/00523972645585342049noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-6553275315125788692012-11-12T17:44:03.316-06:002012-11-12T17:44:03.316-06:00No ja też nie wiem czy stety czy niestety :-) Czas...No ja też nie wiem czy stety czy niestety :-) Czasem ciężko mi z tą wrażliwością .. ale nie wyobrażam sobie taką nie być.. Pozdrawiam Cię :-) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-22316641582398731882012-11-12T06:19:35.115-06:002012-11-12T06:19:35.115-06:00Czasem źle być aż tak wrażliwym , niestety ja też ...Czasem źle być aż tak wrażliwym , niestety ja też taka jestem , a może stety? czasem nie cieszą mnie nawet zakupy , widząc później kogoś żebrzącego o parę groszy na bułkę , nie powinno tak być!! Ale wiem ,że nie możemy wszystkim pomóc, ale żyjmy tak żeby nie krzywdzić innych , czasem mały gest wystarczy, by móc komuś odrobinkę ulżyć....ciche marzenia...ciii...https://www.blogger.com/profile/06825328649316625353noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-23982192855752167722012-10-11T14:27:20.332-05:002012-10-11T14:27:20.332-05:00piękne słowa.. i ja myślę dokładnie tak samo i to ...piękne słowa.. i ja myślę dokładnie tak samo i to zdanie od zawsze w sobie pielęgnuję. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :-) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-41627464005314946542012-10-10T05:03:04.794-05:002012-10-10T05:03:04.794-05:00"Na dziesięć osób, które proszą mnie o pomoc,..."Na dziesięć osób, które proszą mnie o pomoc,<br />wolę być oszukany przez dziewięć,<br />aniżeli odesłać z pustymi rękami<br />jednego człowieka,<br />będącego rzeczywiście w potrzebie."<br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-49427045657706819162012-08-23T03:19:03.632-05:002012-08-23T03:19:03.632-05:00Czasem jakas katastrofa, na ktora nie ma sie wplyw...Czasem jakas katastrofa, na ktora nie ma sie wplywu, odbiera spokoj zycia, a czasem to bledy ludzi, brak ostroznosci czy ogolnie szacunku dla zycia i swiata. <br />Najbardziej poraza mnie nieszczescie dzieci i zwierzat. I ja zawsze pytam, dlaczego los taki niesprawiedliwy... Jak to roznie sie w zyciu uklada... <br />Zyjemy obok wielu nieszczesc, zauwazamy, poruszaja nas, pomagamy na miare mozliwosci, ale po pierwsze chronimy nasze zycie i nasz dom, nasz spokoj jest najwazniejszy. Monika Szlhttp://www.facebook.com/monika.szlnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-19230603023744478192012-08-20T08:24:47.036-05:002012-08-20T08:24:47.036-05:00Dziękuje za tyle słów, którymi mnie obdarzyłaś. Ta...Dziękuje za tyle słów, którymi mnie obdarzyłaś. Takie komentarze, roztrząsanie, rozbieranie tematu do samej nagości bardzo mi pomaga! Tyle ilu komentatorów, tyle różnych zdań na dany temat. Mogę sobie przeanalizować, przeczytać po 3 razy.. pomyśleć.. może w którymś kierunku pójść.. <br />7 lat jako kurator sądowy.. kawał czasu. I mówisz, że można powiedzieć sobie STOP? Dziękuję, wiele dla mnie ten komentarz znaczy.<br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-64026442211756091612012-08-20T08:20:52.651-05:002012-08-20T08:20:52.651-05:00Ja też tym ludziom współczuję! W USA matce z dzieć...Ja też tym ludziom współczuję! W USA matce z dziećmi jest na pewno łatwiej niż w Polsce. Ma pomoc ogromną. I ja myślę (ale nie mam pewności bo przecież nie znam tych ludzi, ale tak mi podpowiada moja intuicja), że tam nie zagrało coś w wychowaniu dzieci.. że gdzieś w którymś momencie te dzieci ustaliły sobie styl zachowania, priorytety.. choć przecież różnie to mogło być. <br />Mimo smutnego tematu, cieszę się, że zajrzałaś i dziękuję za komentarz bardzo :-) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-64364671757229089052012-08-20T06:19:50.481-05:002012-08-20T06:19:50.481-05:00o Iwonko! domyślam się co czułaś i jak sie po taki...o Iwonko! domyślam się co czułaś i jak sie po takiej wizycie... Twoje rozterki, ból serca, kołaczące się myśli przypomniały mi początki mojej pracy jako społecznego kuratora sądowego... po nocach nie spałam... koszmary mi się śniły.... teraz po 7 latach już tak nie jest, nauczyłam się wyłączać emocje i serce w takich miejscach... nie zabierać tego ze sobą... owszem pomagam jak mogę, dzwonię gdzie się da, załatwiam i dalej STOP<br />a kiedy po takiej wizycie wracam do domu, całuję męża i córkę i dziękuję im i opatrzności za to co mam :)))<br />kiedy mój kolega z pracy również 'wkęcił się' w to kuratorowanie po piewrszych wizytach zadzwonił do mnie i mówi "Sylwia jak Ty dajesz radę z tym, ja nie śpię po nocach, nawet jeść mi sie odechciewa" ... poradziłam mu wtedy, żeby wrócił do domu i powiedział swojej żonie jak bardzo ją kocha i zabrał za rękę na spacer w podzięce za to szczęście... <br /><br />.... najbardziej tylko szkoda tych jeszcze nie i już narodzonych dzieci...<br /><br />sylwia vel romka<br />www.romka.mojabudowa.plAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-82719218502567047812012-08-20T01:20:50.923-05:002012-08-20T01:20:50.923-05:00Ja pewnie nie wytrzymałabym w tym domu minuty.Kilk...Ja pewnie nie wytrzymałabym w tym domu minuty.Kilka lat temu spotkało mnie nieszczęście i od tej pory jestem bardziej jak ja to mówię emocjonalna:)<br />Współczuje tym ludziom nie ważne czy sami sobie zgotowali ten los czy ktoś im zgotował.Czy matka która nagle zostaję sama z dziećmi ma łatwo?nigdy!<br />Pozdrawiamiga fotohttps://www.blogger.com/profile/08847571773242048441noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-16325115001431972892012-08-19T15:15:05.190-05:002012-08-19T15:15:05.190-05:00ooch to się zestresować można jak ktoś tak tam cze...ooch to się zestresować można jak ktoś tak tam czeka ;-) Obiecuję, że coś się wkrótce pojawi :-) Rok szkolny tuż tuż i dzieci trzeba przygotować i jeszcze małe przemeblowanie w domu ... Dziękuje bardzo za taki króciutki a jakże miły komentarz :-) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-64015103245531052012012-08-19T13:35:25.999-05:002012-08-19T13:35:25.999-05:00Iwonko, Iwonko.... cichuteńko siedzę i czekam na k...Iwonko, Iwonko.... cichuteńko siedzę i czekam na kolejnego posta.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11994788270692683320noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-2613435715819988432012-08-19T09:37:01.380-05:002012-08-19T09:37:01.380-05:00Jak odwiedzam domy, niezamieszkałe, nie mam zbyt w...Jak odwiedzam domy, niezamieszkałe, nie mam zbyt wiele takich myśli.. czego oczy nie widzą, sercu nie żal.. Ten raz, wstrząsną mną przede wszystkim myślę dlatego, że ta dziewczyna i ten jej brzuszek.. że kolejne pokolenie wrasta w styl życia, tak mi obcy i przerażający.. tak po czasie analizując, to chyba najbardziej w głowie utkwił mi ten maluszek w brzuchu. Dziękuję za odwiedziny :-) A żyć? Żyć mogę dnia każdego bo zdaję sobie sprawę, że nic nie robię złego.. ja tych domów nie odbieram nikomu.. odbiera je bank a ja kupuję od banku np. ale uczucia mam i wrażliwość pewną i dlatego to takie przemyślenia.. a tamtego domu nie kupiłam. Pozdrawiam :-) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-55588994887403318412012-08-19T01:54:10.368-05:002012-08-19T01:54:10.368-05:00Dramat...
Tych ludzi,którzy przyczynili się do wła...Dramat...<br />Tych ludzi,którzy przyczynili się do własnego nieszczęścia,ale pewnie należą do tych ,nieudacznych'. Nie potrafią dbać o siebie, o dzieci ,o dom.<br />Nikt ich tego nie nauczył, a wyrośli w podobnych sytuacjach.<br />Lub nagłe nieszczęście ich zaskoczyło i świat się zawalił.<br />Pewnie nikt im nie podaje ręki,są skazami już na beznadziejną egzystencję.<br />Gdzie teraz pójdą?<br />Odwiedzasz te puste domy i myślisz,że z ich właścicielami/lokatorami było tak samo?<br />Jak to pogodzić? Jak z tym żyć?<br />Amberhttps://www.blogger.com/profile/08879281466260575379noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-19969897913915909022012-08-17T22:34:54.029-05:002012-08-17T22:34:54.029-05:00btw ... tez Iwona ;)btw ... tez Iwona ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-757740961991743992012-08-17T22:17:55.292-05:002012-08-17T22:17:55.292-05:00To nie jest tak, że w tych domach biedę zastanę.. ...To nie jest tak, że w tych domach biedę zastanę.. domy zawsze są puste, wyczyszczone bardzo często.. to był mój pierwszy raz.. choć każdy z nich nie był bez przemyśleń.. ten jednak był szczególny.. tak wiele tych rzeczy, o których piszesz wiem. Tylko, że wiedza nie zawsze oznacza, że wszystko jest jasne, że już wyjaśnione.. wiedza swoje, serce swoje.. tak to ze mną często jest... czasem wygrywam tym sercem, czasem przegrywam. Nie poddaję się jednak.. nigdy. Wiem, że dobrze mnie prowadzi... no chyba wiem.. pewnie na 100% to nigdy nie będę wiedziała.. ale to tak chyba z tym sercem już jest. Dziękuję, że do mnie zajrzałaś/łeś. I dziękuję za bardzo interesujący, dający do myślenia komentarz. Pozdrawiam.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-8982641856456535102012-08-17T22:05:53.576-05:002012-08-17T22:05:53.576-05:00smutne , ale tak zyciu jest .... teraz jedynie co ...smutne , ale tak zyciu jest .... teraz jedynie co mozesz zrobic to na chwile sie zatrzymac , pomyslec ... bo kazdemu z nas moze sie noga kiedys podwinac :(((((.... i pytanie jest , czy wtedy sie ktos nad nami zastanowi : dlaczego ? <br />a jak chcesz pomoc , to daj czlowiekowi wedke , a on sam sobie ryb nalowi .... lub jak wolisz daj/pomoz znalezc prace , a On sam sobie pieniadze zarobi :) <br />a poza tym co Ci ludzie robili w tym domu ? Nie powinno Ich byc , przeciez jak szukasz takich domow to dobrze wiesz , ze tam tylko biede zastaniesz , ze sa zniszczone , czesto dewastowane przez wlascicieli specjalnie .... i drugie poza tym ... zdarza sie rowniez , ze ludzie tez specjalnie ida po short sale lub najgorzej jak sie da foreclosure , bo nie oplaca sie im domu splacac wiecej ,nawet jesli maja z czego , a sprzedac nie da rady , bo pozyczka wieksza od ceny rynkowej , ale Ty to przeciez wszystko wiesz . Ale cieszy mnie , ze sie na chwilke zatrzymalas ... pomyslalas ... znaczy ze jeszcze sa ludzie , ktorzy uczuleni na krzywde drugiego ... sa . <br />p.s ciekawy blog piszesz podgladam :) pozdrowienia . Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-51056499803634207172012-08-16T08:37:00.923-05:002012-08-16T08:37:00.923-05:00no i właśnie i te wybory komu pomagać.. komu nie.....no i właśnie i te wybory komu pomagać.. komu nie.. a ja nie czuję się na siłach, być kimś kto ludzkie losy waży na wadze swojego sumienia. i to ten problem właśnie.. ale roztrząsać nie można tego smutnego posta w nieskończoność.. każdy ma intuicję i chyba ona kieruje najlepiej .. ja przekonałam się o tym nie raz i nie dwa. Dziękuję za komentarz. Za to, że też masz wątpliwości... bo i mi wtedy raźniej je mieć. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-52787001810059169862012-08-16T08:29:44.969-05:002012-08-16T08:29:44.969-05:00a ja powiem tak..to dobrze ,że tak reagujemy,mamy ...a ja powiem tak..to dobrze ,że tak reagujemy,mamy wątpliwości..świat ,w którym przyszło nam żyć nie jest normalny,,,póki sie dziwimy ,nie zgadzamy....jesteśmy niepewni swego postępowania,myśli ,zamiarów...jest nadzieja...jeśli Iwonko nie będzie na nas to robić żadnego wrażenia...kaplica mówiąc oszczędnie w słowach... staram się pomagać..ale nie wszystkim...bo jak? Niestety jeśli ktoś pije,pali,,,narkotyzuje się ..nie pomogę...bo moje sumienie mi mówi ,że jestem wówczas sponsorem jego nałogów..ale zawsze pomogę znależć i załatwić dobrą klinikę odwykową...no i po prawdzie nigdy nawet pijak jak zapuka do drzwi nie odejdzie bez jedzenia...ale wolę pomagać tym ,kogo znam..choć trochę..wiem ,ze nie oszuka,nie przepije..,że naprawdę jest w potrzebie..a wyrzuty,ze nie pomogłam komuś?...zawsze są...ot taki los....Qra Domowahttps://www.blogger.com/profile/16958021201295944016noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-72905705145580510692012-08-15T19:36:51.143-05:002012-08-15T19:36:51.143-05:00"skoro mam tak dużo" ale to mam tak dużo..."skoro mam tak dużo" ale to mam tak dużo to wiesz, że to kwestia bardzo ruchoma.. mam dużo bo mam co? rodzinę? a jak już mam ją dłuuuugo to wtedy: miałabym naprawdę dużo jakbym jeszcze mieszkanie swoje miała.. ale jak już je mam... ooo jak na wakacje zagraniczne co roku byłoby mnie stać... itd... a uchwycić to nasze szczęście, które jest obok jest niezwykle ciężko, bo człowiek to istota poznawcza.. chce poznawać, polować.. więcej ciągle i więcej.. i dlatego dla mnie tak ważne jest, żeby każdemu momentowi nadawać znaczenie.. no może nie każdemu bo by człowiek oszalał.. ale tym niektórym, najważniejszym.. tylko, że te najważniejsze to często można przegapić i w tym cały ten życia sęk :-) Ja zaczęłam o tym myśleć częściej i to chyba jakiś pierwszy mój krok :-) krok ku nieprzegapianiu :-) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-82198665048757472982012-08-15T19:31:26.812-05:002012-08-15T19:31:26.812-05:00Tak to wszystko wielka prawda. A kontrasty zawsze ...Tak to wszystko wielka prawda. A kontrasty zawsze były i są i nic tego nie zmieni. Uspokoić duszę zostaje i próbować rozsądek w jakiś granicach ujarzmić. Dziękuję za komentarz bardzo :-) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-57675915208222737762012-08-15T10:42:40.196-05:002012-08-15T10:42:40.196-05:00eh jakie to nasze życie jest okropne... Czasami ki...eh jakie to nasze życie jest okropne... Czasami kiedy jestem smutna, mąż pyta się mnie czemu "smutam" skoro mam tak dużo! A ja mu wtedy odpowiadam jak ja mogę być tak w pełni szczęśliwa skoro tyle ludzi tyle dzieci dookoła cierpi... Niestety wiem, że na dzień dzisiejszy nigdy nie będę tak na 100% szczęśliwa. Ale stale się tego uczę... szafeczkahttp://www.szafeczka.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-84229729387880682412012-08-15T10:38:56.131-05:002012-08-15T10:38:56.131-05:00Droga Iwono
Czytam dopiero dziś, Twoje słowa dają ...Droga Iwono<br />Czytam dopiero dziś, Twoje słowa dają tyle do myślenia ...<br />Ten świat pełen jest kontrastów,z jednej strony życie pełne przepychu z drugiej niewyobrażalna w tych czasach bieda. I czasem ciężko określić z czyjej winy ...<br />Chyba najbardziej cierpią na tym dzieci, czasem nawet nieświadome w pełni otaczającej je rzeczywistości ...<br />A czy pomagać ? <br />Myślę, że mimo wszystko tak, dobro zawsze wraca często z podwójną siłą ...<br />Często zapominamy cieszyć się naszym życiem, bo trafiają nam się gorsze dni, wtedy dobrze jest przeczytać takie słowa jak dziś u Ciebie i docenić to co mamy ....<br />Pozdrawiam ciepło :) Olga W.https://www.blogger.com/profile/12459178761848800903noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-189528408801406024.post-3562101430548673772012-08-15T09:27:49.603-05:002012-08-15T09:27:49.603-05:00Ja już jak to czytam od ciebie, ten komentarz, to ...Ja już jak to czytam od ciebie, ten komentarz, to już wzdycham na te zapalniczki i myślę sobie - po co ja to przeczytałam? po co ona to napisała? bo też mam tak, że potem długo myślę i jeszcze na swoje dzieci patrzę myśląc... boże a jak by je to spotkało??? i nie umiem sobie tego wyobrazić! One żyją w tak bezpiecznym świecie, tak spokojnym i poukładanym... że one to by tego nie przeżyły mi się wydaje. I gdzie po pomoc takie dziecko ma iść? Nigdzie. Bo dramat cały w tym, że to dziecko nie wie, że powinno być inaczej. <br />Dziękuję Julka za komentarz, ze pobycie ze mną tu chwilkę. Jeszce dodam tylko, że tu w USA jak żona zadzwoni, że myśli, że ją mąż dziś uderzy... nie że zbił tylko że zamierza... to przyjeżdżają natychmiast! i najpierw męża w kajdanki... a potem dopiero pytają! nie ma tak że mąż powie że to kłamstwo, oni tego nie słuchają. Tu jest dużo bezpieczniej mimo wszystko! W Polce powiedzą nie raz i nie dwa.. że oszalała, zwariowała.. za dużo się naoglądała jakiś psychologicznych bzdur.. . Ale dużo się zmienia. Może nadejdą czasy, gdzie krzywda ludzka nie będzie omijana szerokim łukiem.. Dziękuję raz jeszcze :-) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16632652207909387161noreply@blogger.com